Szanowni Państwo,
proszę o etymologię słowa "amalgamat".
Pozdrawiam
Stratos Vasdekis
Szanowny Panie,
słowo amalgamat zaczęło funkcjonować w polszczyźnie zapewne pod koniec XIX wieku. Tzw. słownik warszawski (1900 r.) wymienia jego trzy warianty: główny amalgamat, rzadszy amalgam i przestarzały amalgama. Słownik podaje znaczenia: ‘związek jakiegoś metalu z rtęcią’, ‘mieszanina kwasów i rtęci do powlekania elektrodów ujemnych w stosach gałwanicznych’ i znaczenie przenośne ‘połączenie mieszanina, zlepek’. Są to znaczenia w zasadzie zbieżne z tymi, w jakich słowo używane jest dzisiaj.
Pierwszy wariant, który pojawił się w polszczyźnie, to amalgama. Było to w drugiej połowie XVIII w. Jeszcze tzw. słownik wileński (1861 r.) wymienia wyłącznie ten właśnie wariant. Forma ta była równa formie późnołacińskiej, z której to słowo się zapewne wywodziło. Natomiast warianty amalgam i amalgamat są późniejsze. Pierwszy z nich powstał pod wpływem innych języków, zapewne nemieckiego Amalgam lub francuskiego amalgame. Drugi – przez dołożenie przyrostka -at na wzór innych słów pochodzenia greckiego, takich jak dramat, schemat, dylemat, klimat itp.
Późnołacińskie amalgama (dopełniacz amalgamatis) oznaczało ‘związek rtęci z jakimś metalem (zwłaszcza złotem lub srebrem)’, a zatem to właśnie chemiczne znaczenie w innych językach było pierwotne, a z niego rozwinęło się późniejsze znaczenie metaforyczne ‘mieszanina, zlepek’.
Napisałem: „chemiczne”, ale właściwie należałoby napisać: „alchemiczne”. Późnołacińskie amalgama odnotowano bowiem po raz pierwszy w XIII wieku w dziełach alchemików. Wywodziło się ono prawdopodobnie z arabskiego al-malḡam ‘zmiękczający okład lub maść na rany’. W słowie arabskim al- było rodzajnikiem, charakterystycznym dla wielu średniowiecznych zapożyczeń z arabskiego do języków europejskich, np. alchemia, algebra, algorytm. W tym jednak wypadku w łacińskiej formie tego l w pierwszej sylabie słowa już nie widać – być może uległo odpodobnieniu do l obecnego w drugiej sylabie słowa (*almalgama > amalgama).
Natomiast pozostała część arabskiego słowa, malḡam, była prawdopodobnie zapożyczeniem ze starogreckiego rzeczownika málagma ‘emolient (środek zmiękczający), kataplazm (rodzaj plastra, wilgotnego okładu)’. Ten zaś wywodził się od czasownika malássō ‘zmiękczam’, a ten – od przymiotnika malakós ‘miękki, łagodny, zniewieściały’. Ów zaś wyprowadza się z praindoeuropejskiego rdzenia *melh2- ‘miękki’, z którego pochodzi także m.in. sanskryckie mūrkha- ‘głupi’ i staroirlandzkie malcad ‘zepsucie, zgnilizna’ (jak widać, w wielu językach indoeuropejskich „miękkość” była kojarzona z czymś negatywnym).
Przyrostek -ma obecny w greckim málagma był w grece starożytnej dość częsty i tworzył rzeczowniki rodzaju nijakiego oznaczające skutek jakiejś czynności – w tym wypadku emolient (málagma) to skutek czynności zmiękczania (malássō). W innych przypadkach niż mianownik liczby pojedynczej przyrostek ten zawierał głoskę -t-, np. dopełniacz l.p. malágmatos, mianownik l.mn. malágmata. Słowa pochodzenia starogreckiego docierały do polszczyzny najczęściej poprzez łacinę, gdzie różnica między przyrostkiem w mianowniku liczby pojedynczej i w innych przypadkach była zachowywana, tu: mianownik l.p. amalgama, dopełniacz l.p. amalgamatis, mianownik l.mn. amalgamata. W języku polskim takie słowa ostatecznie zazwyczaj mają jako podstawę temat innych przypadków (zakończony na -t), np. amalgamat, dramat, schemat, dylemat, klimat, ale inne języki europejskie często biorą za podstawę mianownik l.p., stąd np. angielskie drama, schema, dilemma (choć już climate). W tym wypadku polski też używał najpierw formy nawiązującej do greckiego mianownika (amalgama), później jednak „zwyciężyła” forma nawiązująca do innych przypadków (amalgamat).
Ów grecki przyrostek -ma pochodził z praindoeuropejskiego przyrostka *-mn̥, z którego pochodzi też np. łaciński przyrostek -men (którego użyto do tworzenia takich słów, jak np. semen ‘ziarno’, lumen ‘światło’, carmen ‘pieśń’) i polski przyrostek -mię (którego użyto do tworzenia takich słów, jak np. siemię, ramię, znamię).
Z wyrazami szacunku
Kamil Pawlicki