Nikodem
Szanowny Panie,
zarówno metraż, jak i tonaż są zapożyczeniami z języka francuskiego (métrage, tonnage). Na gruncie polskim nie wyodrębniła się cząstka -aż służąca do tworzenia rzeczowników nazywających miary. Zresztą nawet gdyby tak się stało, raczej należałoby się spodziewać słowa *gramaż, ponieważ jednostką wagi jest gram, a nie kilo (kilo w użyciach typu dwa kilo ziemniaków to potoczne skrócenie słowa kilogram, oznaczającego 'tysiąc gramów', por. też dekagram 'dziesięć gramów', pot. deka; miligram 'jedna tysięczna grama').
Słowo kilaż nie jest notowane w słownikach, nie występuje też, o ile dobrze sprawdziłam, w tekstach internetowych, które wychwytują także formy nowe, potoczne czy rzadkie. Nie znajduję więc argumentu, który pozwoliłby tę formę uznać za poprawną.
O fotelikach dziecięcych mówiłabym po prostu, że mają określony przedział wagowy.
Łączę wyrazy szacunku
Agata Hącia