Szanowni Państwo,
słyszałam, że rzeczownika dywagacja nie powinniśmy używać w znaczeniu ‘rozważania, rozmyślania’ – ale właściwie dlaczego, jak to uzasadnić? Ja właśnie w takim znaczeniu spotkałam to słowo w różnych „mądrych” tekstach.
Z poważaniem
Ewelina Szymańska
Szanowna Pani,
rzeczownik dywagacja (używany zwykle w liczbie mnogiej – dywagacje) oznacza ‘mówienie lub pisanie bezładne, rozwlekłe, nie na temat’. Używanie tego wyrazu w znaczeniu ‘rozważania, spostrzeżenia’ rzeczywiście jest błędem. Można to uzasadnić pochodzeniem tego określenia. Dywagacja to zapożyczenie francuskiego słowa divagation, które wywodzi się od późnołacińskiego divagation ‘błądzenie’ (od łacińskiego czasownika divagari oznaczającego ‘zabłąkać się, zejść na manowce’). Taką etymologię podaje np. Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego.
Łączę wyrazy szacunku
Barbara Pędzich