Stratos Vasdekis
Szanowny Panie,
słowo to po raz pierwszy zostało poświadczone w polszczyźnie w anonimowym rękopisie znajdującym się w Archiwum Radziwiłłów w dziale „Rejestry skarbców i wszelkiego ruchomego majątku” (zawierającym spisy należących do Radziwiłłów ruchomości), pochodzącym z roku 1638 (https://sxvii.pl/index.php?strona=kw_cyt_zr&id_zrodla=76). Pojawiają się tam zapisy:
- Tacka stryfiasta z postumencikiem do filzanek
- Czarek do płukania filzanek… 2
W tekstach drukowanych słowo pojawia się znacznie później, bo dopiero w roku 1732, w dziele X. F. Gościeckiego Poselstwo wielkie Jaśnie Wielmożnego Stanisława Chomentowskiego Wojewody Mazowieckiego od Nayiaśnieyszego Augusta II Krola Polskiego Xiążęcia Saskiego Elektrora y Rzeczpospolitey do Achmeta IV Sołtana Tureckiego Wielkiego z pełną mocą Posła z szczęśliwym skutkiem przez lata 1712, 1713, 1714 odprawione” (s. 284 - https://dbc.wroc.pl/dlibra/publication/edition/75321/content). Autor opisuje pewnego Turczyna zwanego Nigromantą, Szalbierzem lub Czarnoksiężnikiem, który twierdził, że potrafi nawiązać kontakt z umarłymi; pewnego razu ów Szalbierz zorganizował dla słuchaczy pokaz, podczas którego – jak oznajmił – wywołał proroka Mahometa, przy czym ów prorok znajdował się po drugiej stronie zasłony, nie był zatem przez publiczność widziany; Szalbierz rozpoczął z nim wówczas rozmowę:
„Zaczym się z Machometem przez zasłonę wita.
O nowiny z tamtego świata dwornie pyta.
Co usłyszy, słuchaczom toż zaraz tłumaczy.
Na ostatek filżanką kafy gościa raczy
Za zasłoną podaną, że wypił, pokaże.
A w reście, do swych krajów wrocić mu się każe”.
Na końcu tego dzieła Gościecki zamieszcza słowniczek („Wykład słów trudniejszych”), w którym tłumaczy, że filżanka to ‘czareczka gliniana’. Przy czym – jak widać w powyższym cytacie – w samym tekście słowo zostało użyte już w znaczeniu wtórnym, powstałym przez metonimię: ‘zawartość czareczki glinianej’.
Niedługo później (1735 r.) pojawia się także wariant filiżanka; w XVIII w. słowo określało zwykle naczynie (gliniane lub porcelanowe) do kawy lub herbaty, ale czasem też – rosołu. Jak widać, na początku miewało konotacje orientalne i zapewne wydawało się słowem nieco egzotycznym.
Wyraz uważa się zwykle za zapożyczenie z rumuńskiego filigean ‘małe naczynie do picia kawy lub herbaty’, co z kolei było pożyczką z osmańskiego فنجان, fincan. Część źródeł zdaje się uznawać wyraz polski za bezpośrednie zapożyczenie z osmańskiego – czyni tak w swoim słowniku etymologicznym Aleksander Brückner, a Wielki słownik języka polskiego i Elektroniczny słownik języka polskiego XVII i XVIII w. podają jako źródło wyłącznie wyrazy tureckie (osmańskie); słowo filiżanka jest też obecne w Słowniku historycznym turcyzmów w języku polskim Stanisława Stachowskiego (2007, s. 129). Tak czy inaczej, słowo polskie zdaje się rzeczywiście wywodzić bezpośrednio lub pośrednio od słowa osmańskiego. To zaś jest z kolei zapożyczeniem z arabskiego فِنْجَان, findżan, a to z perskiego پنگان, pingān ‘filiżanka, miska; zegar wodny, klepsydra’.
Dalsze pochodzenie słowa perskiego nie jest zupełnie jasne. Zdaniem Gernika Asatriana (A comparative vocabulary of Central Iranian dialects, 2011, s. 281) mogło ono zostać zapożyczone z greckiego πίναξ, pínaks, dopełniacz πίνακος, pínakos ‘deska, tarcica; tablica (do pisania lub rysowania), tablica wotywna; talerz, półmisek; obraz, malowidło; płyta, tablica zapisana; tabliczka magiczna; tablica do ogłoszeń publicznych; drewniana osełka do ostrzenia noży’. Słowo to uważa się zwykle za pokrewne sanskryckiemu pínāka ‘laska, łuk, trójząb’ i wyrazom słowiańskim, w tym polskiemu pień, a zatem wywodzące się z praindoeuropejskiego *pin- ‘kawałek drewna’ lub z praindoeuropejskiego *spei̯- ‘kolec, spiczasty kawałek drewna’. Robert S. P. Beekes (Etymological dictionary of Greek,2010, s. 1192-1193) ze względu na sufiks przypuszcza natomiast, że jest to wyraz przedgrecki, to znaczy zapożyczony z jakiegoś języka nieindoeuropejskiego, którego używali mieszkańcy obszarów obecnej Grecji przed przybyciem ludów indoeuropejskich – choć dopuszcza pokrewieństwo z wyrazami słowiańskimi (ale nie z formą sanskrycką).
Natomiast Julien Vinson w Manuel de la langue temoule (1903, s. 21) pisał, że perskie pingān miało, jak się wydaje, przede wszystkim znaczenie ‘przedmiot porcelanowy z Chin’ i że mogło być złożeniem chińskiego 瓫, pến ‘małe danie’ i 盎, ngân ‘duże i płaskie naczynie’. W przypisie dodał jednak, że prof. M. A. Vissière zwrócił mu uwagę, że takie złożenie nie występuje w mówionym chińskim; Vinson za bardziej prawdopodobne uznał więc, że pingān pochodzi z chińskiego wyrazu 平安,ping-ngân ‘spokój, pokój’, zapisywanego na chińskich miskach i innych sprzętach domowych.
Z wyrazami szacunku
Kamil Pawlicki