Jakub G
Szanowny Panie,
jeśli chcemy powiedzieć, że odbędzie się mecz, w którym wezmą udział drużyny z Polski i Hiszpanii, to poprawnie wyrazimy to konstrukcją Polska gra z Hiszpanią/ Polska gra przeciw Hiszpanii (albo: Polacy grają z Hiszpanami/ przeciw Hiszpanom, nasza drużyna gra z hiszpańską/ przeciw hiszpańskiej itd.).
Czasownik grać w żadnym ze znaczeń odnotowanych w Wielkim słowniku języka polskiego (a można ich wyróżnić kilkanaście) nie ma schematu składniowego (grać) + na + coś.
Chyba jest używana potoczna i środowiskowa konstrukcja grać + na + kogoś 'grać tak, by dana osoba z naszej drużyny mogła przejąć prowadzenie, wykonać zadanie zgodnie z planem gry itd.' – może także: 'grać tak, by daną osobę z przeciwnej drużyny blokować', ale nie ma ona poświadczenia słownikowego, zresztą miejsce kogoś w tej konstrukcji może zająć wyłącznie nazwa jednostkowa osobowa (np. gramy na Janka, gramy na Lewego).
Zastanawiałam się, dlaczego użył Pan konstrukcji Polska gra na Hiszpanię. Mogę przypuszczać, że chciał Pan podkreślić element walki, rywalizacji sportowej i sięgnął Pan po przyimek na, obecny na przykład w konstrukcjach: atak na coś/ na kogoś (choć: atakować kogoś/coś), napaść/napadać na coś/ na kogoś, ale to tylko moje przypuszczenia, które wcale nie muszą być trafne.
Niewątpliwie jednak konstrukcja Polska gra na Hiszpanię jest innowacją językową wykraczającą poza granice poprawnej polszczyzny.
Z wyrazami szacunku
Agata Hącia