Szanowni Państwo,
proszę o etymologię nazwy drzewa "tuja".
Pozdrawiam
Stratos Vasdekis
Szanowny Panie,
słowo tuja wywodzi się z języka starogreckiego, w którym słowo thyía (czasem też thyeía) oznaczało zapewne roślinę zwaną po polsku jałowcem cuchnącym (łac. Juniperus foetidissima), z rodziny cyprysowatych. Słowo to jest prawdopodobnie spokrewnione z greckim słowem thýon, oznaczającym drzewo, którego drewno palono ze względu na jego miły zapach, zapewne cyprzyk czteroklapowy (łac. Tetraclinis articulata lub Callitris quadrivalvis), również z rodziny cyprysowatych. Dalsze pochodzenie słów thyía i thýon nie jest pewne, choć zwykle wiąże się je z czasownikiem thýō ‘składam w ofierze przez spalenie’. Mogło to być związane z tym, że starożytni składając ofiarę całopalną ze zwierząt często jednocześnie palili drewno takich roślin, których spalanie dodawało przyjemnego zapachu.
Pochodzenie czasownika thýō nie jest pewne. Niektórzy wyprowadzają go z praindoeuropejskiego *dheu̯h2- ‘dym, mgła’ (z którego pochodzi m.in. polski dym), inni z praindoeuropejskiego *dheu̯s- ‘oddychać’ (z którego pochodzą m.in. polskie dech, oddech, oddychać, duch, dusza).
Znany Grekom jałowiec cuchnący opisywali także starożytni pisarze rzymscy, latynizując nazwę grecką jako thyia lub thya. Np. Pliniusz Starszy w Historii naturalnej pisze, że thya, aromatyczne drzewo iglaste, pochodzi z Cyrenajki i jest przez Rzymian bardzo cenione. Później, w średniowieczu, pojawiła się także inna latynizacja słowa greckiego – thuia lub thuja.
W 1536 r. sprowadzono z Ameryki Północnej do Francji nową roślinę (rosnącą naturalnie tylko w Ameryce oraz we wschodniej Azji), która z czasem rozpowszechniła się w Europie. Nadawano jej różne nazwy, np. utworzono łacińską nazwę arbor-vitae ‘drzewo życia’, przetłumaczoną na polski jako żywotnik. Ale też przydawano jej nazwy roślin, do których była podobna, np. angielskie white cedar ‘biały cedr’ i nowołacińskie thuia/thuja.
Ostatecznie owo thuia/thuja zaczęło oznaczać przede wszystkim tę właśnie, importowaną z Nowego Świata, roślinę. Przyczynił się do tego szwedzki przyrodnik, Karol Linneusz (szw. Carl von Linné), który włączył tę roślinę do tworzonego przez siebie systemu klasyfikacji właśnie pod nazwą Thuja (i pod taką nazwą funkcjonuje ona po łacinie do dziś).
Termin nowołaciński przejmowały inne języki, w tym język polski jako tuja. Być może to słowo dostało się do języka polskiego bezpośrednio, a może pośrednio poprzez francuskie thuya. Po raz pierwszy odnotowuje tuję tzw. słownik wileński z 1861 r., objaśniając ją jako „Żywotnik (Thuia), pewien rodzaj drzewa”.
Z wyrazami szacunku
Kamil Pawlicki