Tomasz
Szanowny Panie,
rzeczownik oferta może się w języku polskim łączyć bądź z przymiotnikiem, bądź z rzeczownikiem w dopełniaczu. Przymiotnik wskazuję na tego, kto składa ofertę, bądź na dziedzinę życia, której oferta dotyczy, np. oferta handlowa to oferta podmiotów handlowych (a także dotycząca handlu); oferta giełdowa to oferta jednostek giełdowych, pojawiająca się na giełdzie; oferta eksportowa to oferta dotycząca eksportu; oferta wydawnicza to oferta wydawnictw; oferta kinowa to oferta. kin. Z kolei połączenia z rzeczownikiem w dopełniaczu mają charakter czynnościowy i wskazują raczej na rodzaj działalności ludzkiej, np. oferta pracy oznacza, że ktoś może zacząć pracę; oferta współpracy to propozycja tego, że zostanie podjęta współpraca; oferta kupna oznacza, że ktoś może coś kupić, a oferta sprzedaży – że ktoś chce coś sprzedać.
Wygląda więc na to, że właściwsza konstrukcja to oferta wyprzedaży niż oferta wyprzedażowa, ponieważ wyprzedaż bliższa jest semantycznie pracy, kupnu, sprzedaży, współpracy itd. niż handlowi, giełdzie, wydawnictwom, kinom itd.
Jednak – tak jak Pan zauważył – mamy ofertę promocyjną, ofertę reklamową itd., trudno więc twierdzić, że połączenie oferta wyprzedażowa (podobnie jak na przykład oferta sprzedażowa) jest bezwzględnie błędne. Da się je obronić i zakorzenieniem w polszczyźnie przymiotników wyprzedażowy, sprzedażowy (notuje je np. słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego z połowy XX w.) , i obserwowaną współcześnie ekspansywnością przymiotników zakończonych na -owy.
Łączę wyrazy szacunku
Agata Hącia