Szanowni Państwo,
moje pytanie dotyczy wykorzystania symbolu matematycznego w formie litery greckiej w nazwie obiektu miejskiego. Czy nazwa - Rondo Liczby π - jest dopuszczalna? Czy tylko i wyłącznie - Rondo Liczby Pi. Powszechność tego symbolu matematycznego oraz lokalizacja nazywanego obiektów w rejonie, w którym znajdują się ulice o technicznych nazwach, uzasadniałoby nadanie takiej nazwy. Czy w tej sprawie należy wystąpić do RJP o odstępstwo od zasady?
Simona Kowalewska
Szanowna Pani,
moim zdaniem poprawne są oba zapisy: rondo Liczby π i rondo Liczby Pi. Mamy tu do czynienia z uniwersalnym symbolem matematycznym, używanym w każdej chyba części świata i niezależnym od alfabetów służących do zapisu tekstów literowych. To uzasadnia obecność znaku π w nazwie ronda. Przeciwwskazaniem mogą być trudności techniczne (np. związane z systemami nawigacji). Ta trudność z kolei skłania do tego, by się posłużyć nazwą greckiej litery, która stała się symbolem matematycznym, czyli słowem pi. Wadą natomiast tego rozwiązania jest mniejsza rozpoznawalność zapisu pi w porównaniu z symbolem π.
W nazwie ronda trzeba by pamiętać o tym, aby symbol π był równokształtny z małą literą greckiego alfabetu (ponieważ symbole stałych matematycznych oznacza się właśnie małymi literami), a słowo Pi – by było zapisane od dużej litery, ponieważ ono samo symbolem nie jest, nazywa jedynie literę, która pełni funkcję symbolu matematycznego.
Jeśli chodzi o Pani ostatnie pytanie, to wydaje mi się, że ustalanie zasad nazewnictwa miejskiego nie leży w kompetencjach Rady Języka Polskiego, ale to trzeba by dokładnie sprawdzić na stronie internetowej tej instytucji. O ile mi wiadomo, różne instytucje mogą się zwracać do RJP z prośbą o opinie, ale nie jest mi znany ani tryb, ani czas ich udzielania. Nie wiem również, czy dotąd Rada wypowiadała się w podobnych sprawach.
Łączę wyrazy szacunku
Agata Hącia