04.02.2024

amoniak

Szanowni Państwo, proszę o etymologię słowa „amoniak”. Pozdrawiam

Stratos Vasdekis

Szanowny Panie,

amoniak wywodzi się z łacińskiego hammoniacum. Słowo łacińskie pojawia się po raz pierwszy u Pliniusza Starszego, w 39. rozdziale księgi XXXI jego Historii naturalnej (ukończonej w latach 77–79 n.e.), w którym Pliniusz opisuje różne miejsca, w których można znaleźć sól:

„Król Ptolemeusz odkrył także sól około Peluzjum, zakładając obóz. Za tym przykładem zaczęto potem wynajdować sól pomiędzy Egiptem i Arabią, nawet w brzydkich okolicach, zebrawszy pierwéj piasek; także w spiekłych okolicach Afryki aż do wyroczni Hammona. Sól ta rośnie wraz z księżycem w nocy. Okolica cyrenaicka słynie nadto ammoniakiem, nazwanym tak, ponieważ się pod piaskiem znajduje. Podobny jest kolorem do alunu, zwanego schiston, ma długie, nieprzezroczyste bryły i smak nieprzyjemny, ale jest użyteczny w medycynie. Ammoniak przezroczysty i łupujący się prosto, zachwalają. Powiadają o nim, że ma tę zastanowienia godną własność, iż w lochach swoich jest bardzo lekki, ale na światło dzienne wydobyty, staje się nie do uwierzenia ciężki. Przyczyna tego jest widoczna: mokre wyziewy w lochach pomagają tak wzruszać jak woda”. (przeł. Józef Łukaszewicz, 1845)

Użyte tu łacińskie słowo hammoniacum było urzeczownikowionym rodzajem nijakim przymiotnika hammoniacus, który z kolei był zlatynizowanym przymiotnikiem greckim ἀμμωνιακός, ámmōniakós. Pisząc, że amoniak był „nazwany tak, ponieważ się pod piaskiem znajduje”, Pliniusz sugerował, że grecki przymiotnik pochodził od rzeczownika oznaczającego piasek – po grecku ἄμμος, ámmos.

Mylił się jednak. Przymiotnik od ámmos brzmiał ἄμμινος, ámminos ‘piaskowy’. Natomiast budowa przymiotnika ámmōniakós wskazuje na pochodzenie od zupełnie innego rzeczownika – od  Ἄμμων,  Ámmōn, shellenizowanego imienia egipskiego boga Amona. Tym bardziej że w języku greckim to słowo zostało poświadczone właśnie w znaczeniu ‘Amonowy, odnoszący się do Amona’.

Amon był egipskim bogiem wiatru, urodzaju i płodności. Jego imię – w transliteracji zapisu egipskiego: jmn – znaczyło zapewne ‘ukryty’ lub ‘niewidzialny’ i mogło wiązać się z tym, że był on bogiem niewidzialnych życiodajnych elementów natury: powietrza i wiatru. Później został utożsamiony z „królem bogów”, bogiem słońca Ra (Re) jako Amon-Ra (Amon-Re).

Pliniusz wspomina o „wyroczni Hammona”. Chodzi właśnie o słynną wyrocznię Amona, znajdującą się w oazie Siwa, w rzymskiej prowincji Cyrenajka – w obecnej Libii. Osadnicy greccy pojawili się w oazie około VII wieku przed Chr. Egipski bóg Amon-Ra – jako najważniejszy już wtedy bóg egipski – był przez nich utożsamiany z Zeusem, dlatego świątynię Amona nazywali świątynią Zeusa-Amona, a Rzymianie nazwali ją później świątynią Jowisza-Amona. Historycy dworscy Aleksandra Wielkiego twierdzili, że wielki wódz udał się do wyroczni Zeusa-Amona, która potwierdziła zarówno jego boskość, jak i prawa do władzy nad Egiptem.

A zatem materiał, o którym pisze Pliniusz, został tak nazwany dlatego, że był uzyskiwany właśnie w pobliżu świątyni i wyroczni Amona. Materiał ten Grecy nazywali ἅλας Ἀμμωνιακόν, hálas Ammōniakón ‘sól Amonowa, sól Amona’, a za nimi Rzymianie – sal ammoniacus lub sal ammoniacum (sal ‘sól’ po łacinie mogła mieć rodzaj męski lub nijaki).

Czym był ów materiał? Nie ma pewności: według jednych, już od początku chodziło tu o chlorek amonu (NH4Cl), według innych opisane przez Pliniusza właściwości świadczą raczej o tym, że mogła to być zwykła, zanieczyszczona sól morska. Niektóre przekazy twierdzą, że materiał ten wytwarzano pierwotnie poprzez spalanie wielbłądziego łajna. Jakkolwiek było na początku, z czasem określenie sal ammoniacus zaczęto odnosić do chlorku amonu – i nazwa ta w formie skróconej przyszła do języka polskiego jako salmiak.

Ale łaciński przymiotnik odnoszono później także do innych substancji – zazwyczaj tych o ostrym zapachu. Jedną z nich była gutta ammoniaca, guma-żywica, pochodząca z rośliny pustynnej Ferula tingitana albo Dorema z rodzaju selerowatych (Apiaceae), używana w medycynie, zwana też żywicą lekarską.

W średniowieczu powstał też inny wariant tego przymiotnika: armoniacus. Według jednych, było to pomieszanie (h)ammoniacus ze słowem harmonia (pochodzenia greckiego). Według innych, na formę tego słowa wpłynęła nazwa Armenii – może dlatego, że to stamtąd dostarczano „sól Amonową”, a może z powodu skojarzenia z gliną zwaną bolus armenicus, pochodzącą z Armenii.

Do języka polskiego słowo to przyszło na początku właśnie w wariancie zawierającym r – i w znaczeniu żywicy lekarskiej. Zostało odnotowane po raz pierwszy w roku 1472 jako armoniak (dokładna pisownia:  armonyak; obok tego widnieje zapis łaciński armoniacum) w znaczeniu ‘żywica z rośliny Ferula tingitana’. W XVI-XVIII w. słowo pojawia się w tekstach polskich zarówno jako armoniak, jak i amoniak  (bądź ammoniak), wciąż w znaczeniu żywicy lekarskiej, np. Stefan Falimirz w „O ziołach i mocy ich” (1534 r.) pisze: „I też samo srebro ciemnieje od onego dymu, aż kadzeniem kadzidłem albo armoniakiem bywa wyjaśnione”.

W roku 1782 szwedzki chemik, Torbern Bergman, nazwał gaz otrzymywany z salmiaku (chlorku amonu), nowołacińskim określeniem ammonia. Był to właśnie związek chemiczny azotu i wodoru – NH3. Nazwę tę przejął język angielski jako ammonia. Natomiast inne języki europejskie zazwyczaj nadawały nowe, chemiczne znaczenie słowu, które już wcześniej w nich istniało, stąd francuskie ammoniaque, dziś ammoniac, włoskie ammoniaca, niemieckie Ammoniak.

Język polski – zapewne głównie pod wpływem ówczesnego francuskiego ammoniaque – także przyjął nowe znaczenie tego słowa. Co prawda jeszcze słownik Lindego (1807 r.) objaśnia amoniak jako „chrościna Afrykańska, zapalniczce podobna, w gorąca płynąca żywicą zdatną do lekarstw”. Ale już tzw. słownik wileński (1861 r.) definiuje ammonjak jako „chemiczny związek w pewnej proporcji azotu z wodorodem, mający właściwości alkaliczne”. W tym znaczeniu słowo przetrwało do dziś. Choć jego forma nieco się zmieniła – jak widać z przytoczonego powyżej tłumaczenia tekstu Pliniusza z roku 1845, a także z nagłówka słownika wileńskiego, w tamtym czasie zdarzała się jeszcze pisownia przez dwa mammoniak lub ammonjak, a nieco później przyjęła się ostatecznie pisownia przez jedno m.

Z wyrazami szacunku

Kamil Pawlicki