Dzień dobry, jak brzmi feminatyw dla zawodu "coach"? Na grupie dla profesjonalnych coachów rozgorzała dyskusja o tym, czy coachka, czy coachyca, czy coacherka. Ze względów słowotwórczych, rację mają Ci, którzy proponują "coachka". Praktyka języka jest jednak taka, że częściej słychać slowo "coacherka". Jak jest prawidłowo?
Monika Kurdej
Szanowna Pani,
wszystkie wymienione przez Panią formy są poprawne słowotwórczo, przy czym:
- formy żeńskie coachka, coachyca tworzą pary z formą męską coach (tj. coach – coachka, coach – coachyca),
- forma żeńska coacherka tworzy parę z formą męską coacher (para coach – coacherka jest wątpliwa słowotwórczo),
- formy żeńskie coachka, coacherka są neutralne stylistycznie, a forma coachyca jest nieneutralna (sufiks -yca może wnosić ładunek ekspresywny, jak w potocznych słowach siostrzyca, chłopczyca).
Warto zaznaczyć, że nie ma obowiązku (choć też oczywiście nie ma zakazu) używania odrębnych określeń ludzi wykonujących określony zawód, pełniących określoną funkcję, a różniących się płcią. Zarówno o kobiecie, jak i o mężczyźnie, w ogóle o dowolnej osobie możemy powiedzieć: To świetny coach! – i wówczas coach będzie określeniem zneutralizowanym pod względem płci, tak jak na przykład uczeń, student, nauczyciel, językoznawca, wykładowca itd. (por. każdy student ma prawo do...; każdy wykładowca jest zobowiązany do... – te zdania odniesiemy i do kobiet, i do mężczyzn, i do osób niebinarnych).
Podobnie w liczbie mnogiej: formy męskoosobowe typu uczniowie, studenci, językoznawcy, kierowcy, coachowie/coache mogą być używane jako zneutralizowane pod względem płci (to tzw. użycie generyczne), tak jak w zdaniach: moi studenci (= kobiety, mężczyźni, osoby niebinarne) mają do zaliczenia....; wszystkich kierowców (= kobiety, mężczyzn, osoby niebinarne) obowiązuje...; coachowie (= kobiety, mężczyźni, osoby niebinarne) często mierzą się z takimi problemami, jak....
Oczywiście formy męskie (student, coach) i męskoosobowe (studenci, coachowie/coache) mogą się również odnosić wyłącznie do mężczyzn; to, jak je interpretować, podpowiada kontekst. Z kolei formy żeńskie (studentka, coachka) mogą się odnosić wyłącznie do kobiet.
W języku polskim każdy rzeczownik ma przypisany jakiś rodzaj gramatyczny (nie da się od tego uciec), przy czym błędem jest stawianie znaku równości między rodzajem gramatycznym a płcią. Częste nieporozumienia i dyskusje wynikają właśnie z utożsamienia tych dwóch zjawisk.
O podobnych sprawach, dotyczących używania feminatywów, można przeczytać w tej poradzie.
Łączę wyrazy szacunku
Agata Hącia