23.11.2024

dzielenie grupy ks

Dzień dobry, moje pytanie dotyczy podziału grupy spółgłoskowej "ks" (np. w wyrazach "maksymalnie", "leksykon") między wierszami tekstu. Nie istnieje chyba zasada słownikowa dotycząca tej kwestii, ale wątpliwość wynika z faktu, że jest to odpowiednik jednego łacińskiego znaku. Czy wobec tego nie powinniśmy dzielić zawsze: ma-ksymalnie, le-ksykon? Uprzejmie dziękuję i łączę pozdrowienia

Maria Piasecka

Szanowna Pani,

wyrazy maksimum, leksykon, a także inne, w których -ks- jest rodzimym odzwierciedleniem bądź -x- obecnego w łacińskim pierwowzorze (maksimum, ekslibris, aneksja), bądź -ks- obecnego w źródle greckim (leksykon, ortodoksyjny, oksyton), można dzielić na części i przenosić do kolejnego wersu według ogólnie przyjętych w języku polskim zasad. Podstawowe są zasady dwie: fonetyczna i morfologiczna. Ta pierwsza odnosi się do podziału na sylaby, czyli na takie cząstki artykulacyjne, których ośrodkiem jest w języku polskim samogłoska; nie ma jednak ściśle określonych reguł dotyczących zakończenia sylaby (w polszczyźnie część sylab kończy się samogłoską, część spółgłoską, część to same samogłoski wyodrębnione w wyrazie). Zasada druga odnosi się zwłaszcza do wyrazów o przejrzystej budowie słowotwórczej, szczególnie takich, w których bez wątpliwości można wskazać granicę morfemów (np. nad/zwyczajny, pod/powiedzieć, trój/nóg); zgodnie z tą regułą podział morfologiczny wyrazów trzeba respektować podczas przenoszenia ich do kolejnego wersu.

Nie mamy jednak zasady, która nakazywałaby nierozdzielanie grupy spółgłoskowej -ks- (lub innej), co więcej: nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jakie jest pochodzenie wyrazu i czego odzwierciedleniem jest polskie -ks-. Z tego powodu słowniki często dają piszącym względną dowolność, np. Wielki słownik ortograficzno-fleksyjny pod red. J. Podrackiego, Warszawa 2001, wskazuje takie możliwe miejsca przeniesienia: ma-ksi-mum, mak-si-mum; le-ksy-kon, lek-sy-kon.

Z wyrazami szacunku

Agata Hącia