Na Uniwersytecie Warszawskim funkcjonuje instytucja ombudsmana, czyli rzecznika akademickiego. Czy nazwa "ombudsman", biorąc pod uwagę czym zajmuje się ta instytucja na UW jest właściwa? Czy stosowanie nazwy "ombudsman" dla osoby pełniącej funkcję uczelnianego rzecznika praw studenta jest właściwe? Czy o Rzeczniku Praw Studenta, Rzeczniku Praw Pacjenta, Rzeczniku Konsumentów możemy mówić per "ombudsman"?
Juliusz Polkowski
Szanowny Panie,
ombudsman to, jak podaje Wielki słownik języka polskiego, rzecznik praw obywatelskich, a więc osoba, która występuje w imieniu innych, reprezentuje ich interesy, działa na ich rzecz. Funkcja ombudsmana jest więc z definicji wpisana w działalność różnych instytucji państwowych, takich jak Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Finansowy, a także uczelnianych, jak np. Rzecznik Praw i Wartości Akademickich UJ, Rzecznik Akademicki (na UW).
Warto zwrócić uwagę na to, że każda z instytucji pełniących (w sensie ogólnym) funkcję ombudsmana może inaczej określać swoje zadania szczegółowe. Na przykład rolą Rzecznika Akademickiego UW jest wspieranie członków społeczności akademickiej UW w rozwiązywaniu problemów relacyjnych i prawnych, a także przeciwdziałanie naruszeniom i ogólne zapewnianie bezpiecznego środowiska studiów i pracy. Nie można zatem postawić znaku równości między ombudsmanem UW a rzecznikiem praw studenckich.
Łączę wyrazy szacunku
Agata Hącia