Sebastian

Szanowny Panie,

wpław wolno się przeprawiać nie tylko ludziom, ale także różnym zwierzętom, w tym ptakom wodnym. Na przykład w Vademecum myśliwego S. Godlewskiego (1955) czytamy: Zając, mimo że przebywa na suchych terenach, wody się nie boi. Jeżeli zachodzi potrzeba, potrafi przepłynąć rzekę wpław lub przejść po kruchym i łamliwym lodzie. Znajdziemy również współczesne teksty wskazujące na możliwość pokonania wpław przez ptaki wodne choćby rzeki, jak ten tekst o nurze.

A zatem wpław nie jest słowem zarezerwowanym do opisu sytuacji, w których płynącym jest człowiek.

Łączę wyrazy szacunku

Agata Hącia